Reklama

Artykuł

Pierwsze chwile z Inbox, Google radykalnie zmienia sposób korzystania z poczty e-mail

Pierwsze chwile z Inbox, Google radykalnie zmienia sposób korzystania z poczty e-mail
Lewis Leong

Lewis Leong

  • Zaktualizowany:

Idea poczty e-mail nie uległa zmianie od kilkudziesięciu lat. Zmienił się jednak sposób w jaki z niej korzystamy. Do kontaktu ze znajomymi coraz rzadziej, za to częściej przechowujemy tam informacje o podróży, numery przesyłek, kwestie biznesowe. Google próbuje zmienić sposób obsługi poczty, tak aby dostosować się do nowych czasów. Poznajcie Google Inbox.

Pierwsze uruchomienie Google Inbox może być dziwnym doświadczeniem. Serwis bardziej przypomina Twittera, niż skrzynkę e-mail.

Inbox to aplikacja stworzona przez zespół Gmaila. Zmieniono jednak zupełnie podejście do tego jak działa e-mail w XXI wieku. Zamiast chronologicznej listy wiadomości, listy mamy podzielone na różne kategorie takie jak podróże, promocje, sieci społecznościowe, fora itd.. Co prawda tak możemy posortować i oznaczyć wiadomości Gmail, ale Inbox ze swoim interfejsem idzie krok dalej. To wybawienie dla przepełnionych skrzynek.

Pierwsze uruchomienie Google Inbox może być dziwnym doświadczeniem. Serwis bardziej przypomina Twittera, niż skrzynkę e-mail. To co zauważymy na początku, to karty w których umieszczone są ważne informacje, jak śledzenie przesyłki, czy kalendarz z wydarzeniami. Jeśli korzystacie już z Google Now na telefonie, to będziecie czuć się jak w domu.

Google Inbox to właśnie połączenie Gmaila z Google Now. Inbox wie, że nie wszystkie e-maile trzeba odczytywać na okrągło, dlatego możemy wprowadzić funkcje drzemki. Na przykład o rachunku za kartę kredytową zostaniemy poinformowani dopiero, gdy przyjdzie czas na jej spłatę.

Powiew świeżości widać także w aplikacji Inbox na iPhone’a i Androida. Przesuwamy palcem w prawo, aby zarchiwizować wiadomość lub w lewo, aby odłożyć na później. Usypianie wiadomości pozwala ustawić czas przypomnienia. Wiadomość może pojawić się ponownie wieczorem, albo o konkretnej godzinie. Google stara się ukryć przycisk usuń, promując archiwizację. Jest to nieco irytujące. Choć Gmail oferuje dużo miejsca na archiwizację wiadomości e-mail, to nie wszystkie są nam potrzebne i warto je jednak usunąć.

Inbox pozwala również na dodawanie przypomnień. Google wie, że część osób wysyła sobie e-maile w formie przypomnień, teraz tą opcję integruje z pocztą. Przypomnienia mogą bazować na czasie i lokalizacji, tak jak ma to miejsce w Google Now i Google Keep.

Po wypróbowaniu Inbox moja poczta okazała się znacznie bardziej uporządkowana i bardziej osobista niż wcześniej. Rozmowy z bliskimi były lepiej widoczne, reklamy i informacje z sieci społecznościowych schowane. Inbox porządkując pocztę na poszczególne grupy znacząco ułatwia zarządzanie nimi. Można za jednym ruchem zarchiwizować wszystkie wiadomości na przykład o aktywności w serwisach społecznościowych. Całość jest dość dokładna, choć zdarzają się pewne wyjątki, gdzie Google nie rozpoznaje e-maili prawidłowo.

Do Inbox należy się przyzwyczaić. Największym mankamentem jest brak powiadomień. Podczas testu myślałem, że coś się zepsuło. Okazało się jednak, że są one początkowo wyłączone. W ustawieniach możemy aktywować później powiadomienia dla poszczególnych kategorii.

To oczywiście sensowne rozwiązanie, skoro nie potrzebujemy powiadomień dla e-maili z serwisów społecznościowych, czy reklam. Pozwala to zwrócić uwagę wyłącznie na ważne wiadomości.

Zaczynając korzystanie z Inbox mamy wrażenie, że wchodzimy do biblioteki, wprost z zatłoczonych ulic miasta.

I to jest właśnie świetne w Google Inbox. Czujemy, że skrzynka pocztowa jest dostosowana do naszych indywidualnych preferencji. Zaczynając korzystać z Inbox mamy wrażenie, że wchodzimy do biblioteki wprost z zatłoczonych ulic miasta. Już nie sprawdzamy non-stop maila, widząc tam mało ważne wiadomości.

Google Inbox jest dostępny poprzez aplikacje mobilne dla Androida i iPhone’a, przez co jest jeszcze bardziej osobisty. Przynajmniej na razie Inbox nie doczekał się wersji dla firm i nie współpracuje z kontami w Google Aps.

Można używać Inbox w przeglądarce, ale niestety nie ma żadnej aplikacji dla komputerów. Brakuje powiadomień, więc musimy wchodzić na stronę aby sprawdzić, czy otrzymaliśmy wiadomość. Cały czas więc na komputerze pozostaje korzystanie z klasycznego G-maila.

Inbox nie jest rozwiązaniem dla wszystkich. Użytkownicy, którzy sami kontrolują pocztę zapewne pozostaną przy Gmailu i jego filtrach i etykietach. Natomiast zaawansowani użytkownicy sami już uporządkowali maila i im Inbox nie pomoże.

Aplikacja Inbox jest stabilna, ale sama usługa wciąż jest raczej w fazie eksperymentalnej. Google musi wykonać jeszcze wiele pracy, aby Inbox mógł stać się usługą pocztową dla każdego. Ale nawet tak wczesny etap pozwala stwierdzić, że Inbox odmienia sposób w jaki korzystamy z poczty e-mail.

Inbox jest na razie dostępny tylko dla osób zaproszonych, możecie o nie prosić pisząc na adres inbox@google.com.

Zobacz również

Inbox od Google zmieni sposób w jaki działają aplikacje pocztowe? Na to wygląda!

iPhone, Android czy Windows Phone? Wskazówki, jak mądrze wybrać telefon

Android 5.0 Lollipop: wszystko co powinieneś wiedzieć odnośnie aktualizacji

Wszystko, co musisz wiedzieć o synchronizacji zdjęć z iCloudem

Lewis Leong

Lewis Leong

Editorial Guidelines