Reklama

Artykuł

Google Plus i Facebook – krótkie porównanie

Paweł Kański

Paweł Kański

  • Zaktualizowany:

Google + vs. Facebook
Od kilku tygodni Google + jest na ustach wszystkich. Nowy portal społecznościowy już na samym starcie okrzyknięty został pogromcą Facebooka. Starcie dwóch internetowych gigantów jest jednak ciekawe nie tylko ze względu na funkcjonalność i liczbę fanów. Dlaczego? Facebook do dawna postrzegany jest jako moloch, który za nic ma prywatność swoich użytkowników. Google natomiast to firma, które powierzamy swoje dane bez większego namysłu. Na ich serwerach mamy swoje wiadomości e-mail, hasła do banków, dokumenty, swój kalendarz, a na telefonach ich system operacyjny Android. Który z tych dwóch portali bardziej dba o bezpieczeństwo i prywatność naszych danych w sieci?


Ustawienia prywatności:

Facebook: ustawienia prywatności dotyczą głównie tego jakie treści, komu i na jakich warunkach będziemy udostępniali. Tabela uprawnień wygląda dosyć czytelnie, tak więc każdy z nas bez problemu powinien umieć je dostosować. Można wybrać czy chcemy pokazywać nasze dane dotyczące urodzin, miejsca zamieszkania, danych kontaktowych naszym znajomym, ich znajomym czy wszystkich użytkownikom serwisu. Dodatkowo, Facebook sam sugeruje najlepsze według twórców serwisu ustawienia.

Facebook - ustawienia prywatności

Google +: ustawienia prywatności są znacznie lepiej wyjaśnione. Każdy z punktów mamy dokładnie opisany, a edycja każdego z od razu przenosi nas do konkretnego miejsca w naszym profilu. Dzięki temu możemy zobaczyć jak zmiany wpłyną na wygląd lub działanie naszego profilu. Dodatkowo, każda informację jako mamy na naszym profilu możemy udostępniać innemu kręgowi. Oznacza to, że naszą datę urodzenia i prywatnego e-maila możemy pokazać osobom w kręgu Rodzina, a służbowy numer telefonu tylko kręgowi Klienci.

Google Plus - kręgi

Ustawienia domyślne:

Tutaj różnica między dwoma portalami jest znacząca. Trzeba przyznać, że Facebook w całości zasłużył na swoją opinię. Domyślne ustawienia, sugerowane przez Facebook pozwalają na dostęp wszystkich użytkowników serwisu do takich danych jak: zdjęcia, statusy, posty, życiorys, ulubione cytaty czy informacje o związkach i rodzinie. Znajomi Twoich znajomych (czyli w przeważającej większości osoby zupełnie obce) mogłyby oglądać zdjęcia i filmy, na których Cię oznaczono, poznać poglądy religijne i polityczne, oraz datę twoich urodzin. Takie ustawienia powodują, że obca osoba może dosyć dokładnie przyjrzeć się naszemu życiu. Jeśli więc nigdy nie zmienialiście ustawień prywatności na Facebook, warto przyjrzeć się im jak najszybciej!

Google + oparł ustawienia prywatności o kręgi, tak więc od samego początku ich tworzenia, to my mamy wpływ na to, komu udostępniamy nasze dane. Od nas zależy jak je ustawimy i kogo w nich umieścimy.

Prywatność na zdjęciach

Nie wszyscy lubią być tagowani na zdjęciach z imprez o których chcemy zapomnieć, czy “uroczych” życzeniach świątecznych. Na samą myśl o funkcji rozpoznawania twarzy i auto-tagach niektórym wprost cierpnie skóra. Facebook i tym razem się nie popisał, bo ustawianie tak kontrowersyjnych funkcji jako domyślne nie może spotkać się z życzliwym przyjęciem.

Wydaje się, że Google + bardzo dobrze wsłuchał się w narzekania internautów i wprowadził opcję zatwierdzania tagów. Domyślnie jednak, wszystkie osoby z Twoich kręgów będą mogły tagować zdjęcia i wpisy bez Twojej zgody. Na szczęście, można te ustawienia zmienić i uzyskać pełną kontrolę nad oznaczaniem. To pozytywny sygnał dla wielu osób.

Reasumując

Ustawienia prywatności na Facebook są wciąż dalekie od ideału. Najbardziej ufne, a zarazem najbardziej narażone na różne nieprzyjemności są osoby słabo obeznane z technologicznym know-how. Niestety, imperium Marka Zuckerberga wcale tego nie ułatwia, a funkcja takie jak rozpoznawanie twarzy wciąż stoją w sprzeczności z wolą wielu użytkowników. Jeśli chcemy być spokojni o prywatność na Facebook, trzeba się bardzo nagimnastykować.

Jak radzi sobie z tym Google +? Wygląda na to, że całkiem dobrze. Zastosowanie Kręgów jest przyjaznym dla użytkownika rozwiązaniem i nie wymaga grzebania w ustawieniach portalu. Tagowanie zdjęć i postów za naszym potwierdzeniem i stosowanie ustawień w zależności od kręgów to ciekawe rozwiązanie. Jest jednak i łyżka dziegciu: otóż w G+ zabroniono tworzyć kont pod pseudonimami. Oznacza to, że nie będzie można mieć konta w usłudze założonego jako fikcyjna postać. Nie każdemu się to spodoba…

Google Plus ustawienia profilu

Na dzień dzisiejszy możemy stwierdzić, że to Google + lepiej odrobiło lekcje z prywatności użytkowników. To jednak dopiero początek, a portal Google pod kątem liczby użytkowników jeszcze długie miesiące będzie w tyle za Facebook. Zapowiada się więc interesująca walka nie tylko o nowych użytkowników, ale o ich sympatię i bezpieczeństwo.

Paweł Kański

Paweł Kański

Najnowsze od Paweł Kański

Editorial Guidelines