Trudno jest opowiadać o naszych podróżach, istnieje jednak narzędzie, które pozwala odtworzyć nasze wojaże. Dzięki Tour Builder oraz Google zrobimy pożytek z naszymi znacznikami na mapie oraz geolokalizacją zdjęć.
Tour Builder służy do narracji, czyli opisywania odbytych przez nas wycieczek. Narzędzie to działa w przeglądarce dzięki Google Earth Plugin i dostępne jest zarówno dla Windows, jak i Mac. Integruje się w pełni z naszym kontem Google, możemy więc wygodnie dodawać filmy i zdjęcia z naszego konta lub innych źródeł. Tour Builder określany jest przez Google jako mały eksperyment. Zobaczmy jak działa.
To przykład jednej z takich relacji stworzonej przez weterana z Wietnamu
Rezultatem naszej pracy przy wykorzystaniu Tour Builder będzie interaktywna prezentacja. Możemy pokazać naszym znajomym trasę naszej podróży wraz z filmami i zdjęciami ułożonymi na trójwymiarowej mapie z Google Earth. Naszą prezentacje możemy też łatwo udostępnić. Czy nie jest to świetny sposób na zachowanie cudownych wakacyjnych wspomnień?
Jak korzystać z Google Tour Builder w Chrome lub Firefox
Aby tworzyć swoje własne historie z Google Tour Builder wystarczą tylko dwie rzeczy. Musimy mieć konto w Google oraz zainstalować Google Earth Plugin, który jest darmowy i szybko go uruchomimy.
Po zainstalowaniu wtyczki należy odświeżyć stronę Tour Builder. Następnie klikamy w przycisk „Create new Tour”. Pojawi się okno w którym wpiszemy nazwę naszej wycieczki oraz imię autora.
Warto zwrócić uwagę na wstęp, który jest bardzo ważny dla przyszłego wyglądu naszej interaktywnej prezentacji z podróży. Należy wybrać zdjęcie okładki i napisać krótkie wprowadzenie. Ponadto w opcjach możemy zdecydować o sposobie wizualizacji, czy ma być 2D, czy 3D. Możemy też zmienić kolor szlaku i ustalić widoczność poszczególnych elementów, jak drogi, czy budynki.
Jeśli macie już trasy w formacie KML lub GME, możecie z nich skorzystać
Nasza historia będzie się składać z kolejnych punktów trasy, które dodajemy poprzez niebieski przycisk w lewej kolumnie. Wystarczy wpisać miejsce, które nas interesuje i odnaleźć je na mapie. Jeśli jesteśmy pewni, że chcemy je dodać, to możemy potwierdzić. Możemy też przeciągać punkty z mapy.
Nazwy naszych punktów na drodze w Tour Builder możemy nazywać i edytować. W każdym z nich możemy dodać do 25 zdjęć lub filmów. Mogą one pochodzić z różnych źródeł:
- Z naszych albumów w Google+ oraz YouTube
- Z plików na dysku twardym
- Nagrania z kamery w komputerze
- Z ogólnie dostępnych materiałów w Google oraz YouTube
- Filmy i Zdjęcia dodane za pośrednictwem adresów URL
Oprócz elementów multimedialnych na każdym punkcie trasy możemy oznaczyć odpowiednie trasy oraz dodać krótki opis. Dzięki temu stworzymy prawdziwą kronikę naszej podróży.
Tour Builder zapewnia możliwość wyświetlania historycznych obrazów dla danych miejsc. Jest to jednak dostępne wyłącznie w wybranych miejscach. Dla przykładu w Nowym Jorku możemy odnaleźć zdjęcia nawet z 1974 roku natomiast w przypadku Barcelony są to wyłącznie zdjęcia do 2003 roku.
Po zakończeniu tworzenia naszej historii możemy uporządkować nasze punkty przeciągając je odpowiednio w kolumnie. Teraz wystarczy wcisnąć przycisk akceptacji by zakończyć. Mamy możliwość także odtworzenia naszej historię w trybie pełnoekranowym i jeśli zajdzie potrzeba także jej modyfikacji. Ponadto możemy ją wysłać do znajomych udostępniając im ją poprzez e-mail lub serwisy społecznościowe.
Utworzone przez nas prezentacje są prywatne, dopóki sami nie zdecydujemy inaczej. Możemy się nimi podzielić z innymi klikając na przycisk „Shared Journeys”.
Korzystanie z Tour Builder jest proste i pozwala ożywić Google Earth
Do tej pory Google Earth można było traktować jako ciekawostkę i narzędzie dla nauczycieli, dziennikarzy oraz miłośników wędrówek i geografii. Znaczenie tej usługi z czasem malało. Tour Builder dla Google Earth trochę ożywia ten wirtualny atlas, wprowadzając skuteczne narzędzie do relacjonowania podróży. Dzięki temu z łatwością możemy dzielić się naszymi podbojami, na przykład udostępniając interaktywne prezentacje w portalach społecznościowych.
Po mimo wielu ograniczeń takich jak nudny wygląd i brak opcji dodawania dźwięku, to bardzo ciekawe narzędzie. Miejmy nadzieję, że w przyszłości funkcja ta doczeka się szerszych możliwości dzięki Google+ oraz Google Maps. A może Facebook skopiuje ten pomysł?
Powiązane programy:
Macie już pomysł jaką wycieczkę opiszecie za pomocą Google Tour Builder?
