10 najgorszych nawyków właścicieli telefonów komórkowych i sposoby na poradzenie sobie z nimi podczas Wigilii i Sylwestra.
Znacie kogoś, kto nie może odkleić się od ekranu swojego smartfona? Taka osoba wykorzysta każdą okazję, by przy pomocy telefonu zatruć nam wszystkim życie. Czy to na wakacjach, w pracy, czy podczas wyjścia na piwo, zawsze torturuje ona nas swą komórką. Tym razem nie uda jej się zepsuć Wam Świąt. Przygotowaliśmy portrety psychologiczne 10 męczących użytkowników smartfonów wraz ze sposobami, jak ich unieszkodliwić, by w spokoju spędzić Boże Narodzenie i Nowy Rok. Ilu ze swoich bliskich jesteś w stanie wśród nich rozpoznać?
Ktoś, kto chce byś za wszelką cenę wymienił telefon
Oto osoba, która właśnie kupiła bardzo drogiego smartfona i z dnia na dzień stała się ekspertem w dziedzinie telekomunikacji. Usłyszysz od niej, że nowe ikonki w iOS 7 są zbyt infantylne, KitKat jest dla maniaków, Windows Phone jest skazany na niepowodzenie, a BlackBerry to telefony dla starych zgredów. Zazwyczaj jest to typ fanatyka, który korzysta z aplikacji takich, jak speedtest, by udowodnić szybkość swojej nowej zabawki. Postaraj się go zneutralizować demonstrując różnorodność opcji oferowanych przez Nova Launcher na Android, niech odkryje ukryte opcje iOS 7 lub pozwól mu wypróbować Windows Phone za darmo, bez konieczności zmiany ustawień telefonu.
Ktoś, kto gra przez cały wieczór
Łatwo taką osobę rozpoznać. Trzyma nos w swoim smartfonie, mówi do siebie i odpowiada jedynie monosylabami. Nie, nie opętał jej zły demon – zwyczajnie w pełni skupia się ona np. na Ruzzle. Tak, uzależnienie od gier jest straszną chorobą, którą zagrożonych jest wielu właścicieli smartfonów. Wszystko zaczyna się niewinnie od Pou czy gadającego kota Toma. Jednak bardzo szybko choroba przechodzi w stadium Candy Crush lub Angry Birds. W końcowej fazie choroby, zarażeni grają już tylko w niezwykle niebezpiecznie wciągające Asphalt 8, Subway Surfers czy Infinity Blade. Jeśli inne sposoby zawiodą, radzimy leczyć pacjenta poprzez stopniowe wyciąganie go z komórkowej izolacji. Na początek dobrze sprawdzi się gra Worms 2: Armageddon, w którą 4 osoby mogą grać razem na tym samym telefonie.
Ktoś, kto nie spuszcza oka z komórki
Tego szaleńca jest dość trudno przyłapać. Pozornie zachowuje się całkiem zwyczajne i przez pewien czas utrzymuje normalne stosunki z innymi gośćmi. Zdradzą go jednak subtelne odruchy takie, jak kompulsywne spojrzenia w kierunku komórki leżącej na stole. Najbardziej obłąkanych wewnętrzne głosy zmuszają do wysuwania telefonu z kieszeni co 25,5 sekundy, aby sprawdzić powiadomienia Whatsappa, Vibera, Facebooka, Twittera, Foursquarea czy innych Snapchatów. Uwaga: osoby te mogą być niebezpieczne, jeśli zbliżymy się na mniej niż 5 cm do ich smartfona. Bądź dla nich wyrozumiały i uratuj ich zdrowie psychiczne, wyjaśniając, jak włączyć wibrację w ich telefonie.
Ktoś, kto chce, byś pomógł mu zrozumieć, jak działa smartfon
Miej się na baczności! Ta osoba wykorzysta Twoje dobre serce przeciwko Tobie! Jak zainstalować Viber? Co to jest Whatsapp? Czy mogę zainstalować iOS 7? Na setki jej naglących pytań będzie musiał odpowiedzieć rodzinny „informatyk” – Ty! Nie daj się zwieść. Takim krwiopijcą może być zarówno Twój słodki trzynastoletni kuzyn, jak i jowialny wujek Roman. Co zrobić, gdy Cię już zaatakują? By wyrwać się z ich szponów, radzimy polecić im najlepsze źródło internetowych tutoriali: softonic.pl!
Ktoś, kto ma aplikację na każdą okazję
Ten mały dowcipniś jest kolekcjonerem aplikacji. Trzeba sprawdzić pogodę? Nie wiesz, jak długo piec kurczaka w piekarniku? Chcesz mieć pewność, że unikniesz korków? Ten natręt zawsze będzie w okolicy, by wetknąć Ci przed nos telefon z odpowiednią aplikacją. Jednym z rozwiązań, na odparcie jego ataków jest uprzednia instalacja na swym smartfonie aplikacji polecanych przez ekspertów Softonic.
Ktoś, kto oszukuje w państwa-miasta i Scrabble
Ten typ wydaje się mieć wybitną wiedzę geograficzną i imponujący zasób słów. Niestety, tak naprawdę podle wykorzystuje swój telefon przeszukując Wikipedię i Mapy Google. Na szczęście, bardzo łatwo go zdemaskować: zwyczajnie wyłącz WiFi i zacznij mu się przyglądać. Jeśli zacznie się pocić i tracić coraz więcej punktów, to złapałeś go na gorącym uczynku!
Ktoś, kto używa smartfonu jako boomboxa
Wigilia i sylwestrowy wieczór pełne są pretekstów, by ten fanatyk muzyki sięgnął po swój telefon i uraczył nas swymi ulubionymi piosenkami. Cóż może być lepszego niż discopolowy remiks Cichej nocy? Co ciekawe, takie osoby praktycznie zawsze mają najtańsze smartfony pełne słabej jakości mp3. Gdy tylko nacisną przycisk Play, ogłuszający i pełny trzasków hałas dobiegający z ich komórki zamienią każdy wieczór w koszmar. Twoją jedyną nadzieją jest wyrzucić ich telefon przez okno lub przejąć to urządzenie i natychmiast zainstalować na nim Spotify, SoundCloud, Deezer lub Grooveshark.
Ktoś, kto wciąż pokazuje swe ulubione filmiki
Kot grający na pianinie lub zjeżdżający na nartach z Mount Everestu? Słodki bobas, mówiący po łacinie? Tak, to właśnie filmiki, które taka osoba musi pokazać całej rodzinie. Jeśli, nie daj Boże, dasz się złapać w ich sidła youtubowych hitów, postaraj się wykorzystać chwilą nieuwagi swego oprawcy. Szybko zneutralizuj go puszczając jakiś film dokumentalny z Vimeo lub prezentację z konferencji TED. Sukces gwarantowany!
Ktoś, kto cały wieczór wysyła wiadomości
To indywiduum nigdy nie spuszcza oczu ze swego telefonu. Woli ono przesłać rodzinie życzenia SMS-em niż spędzić z nimi czas. Bądź miły dla takiej osoby i poleć jej autoMessage – aplikację do wysyłania SMS na Android i iOS. Z pewnością to doceni.
Ktoś, kto wszystko non-stop filmuje
W pobliżu takiej osoby musisz bardzo uważać. Gdy po wypiciu jednej lampki szampana za dużo zabawisz wszystkich swym słynnym tańcem brzucha, osoba ta z pewnością nagra to i umieści na YouTube, Instagram lub Vine. Choć taniec bez koszuli może sprawić, że staniesz się królem imprezy, to dla Twojej kariery zawodowej może być to zabójcze. By uniknąć wypicia zbyt wiele, polecamy wirtualny alkomat dla iOS i Android.
Teraz już wiesz, jak szybko zidentyfikować najbardziej irytujących właścicieli smartfonów. Dzięki temu wiesz, koło kogo nie siadać przy wigilijnym stole. Warto też pamiętać, by przypadkiem samemu nie zamienić się w jednego z nich.
Czy rozpoznałeś wśród opisanych osób swojego krewnego? A może samego siebie? Opowiedz nam o tym w komentarzach!
Autorem artykułu jest Samuel Marc
